Ponad dwa lata z fotowoltaiką

Przyszedł koniec roku, czas na podsumowania. Ponad dwa lata i cztery miesiące pracy instalacji fotowoltaicznej zleciały szybko. Cena kilowatogodziny prądu brutto w tym czasie się właściwie nie zmieniła, bo wyższą cenę zrównoważył niższy VAT. Nadal płacimy więc w moim regionie, przy taryfie G11 mniej więcej 69 groszy za kWh. Co więcej bilansowanie międzyfazowe zmieniło się na korzystniejsze, ponieważ bilansowane mają być pełne godziny, niezależnie od tego, na której fazie było zużycie. To dość duża zmiana dla prosumentów, otrzymana niejako „gratis” przy okazji zmiany systemu dla nowych instalacji.

Nowy rok przyniesie jednak spore zmiany na gorsze. Od 1 stycznia ma wzrosnąć VAT na energię elektryczną z 5% do 23%. Co więcej preferencyjna cena prądu będzie obowiązywać tylko dla pierwszych 2 lub 3 MWh zużytych w gospodarstwie domowym. Można więc zakładać, że zwrot kosztów instalacji fotowoltaicznej znacząco przyspieszy w tym roku…

Popatrzmy najpierw na produkcję prądu w tym roku.

Produkcja fotowoltaiczna w 2022 roku

Od razu warto porównać ją z poprzednim rokiem.

Produkcja fotowoltaiczna w 2021 roku

Od razu widać, że w 2022 roku marzec był znacznie lepszy. To bardzo korzystne, bo przy dużym zużyciu prądu w zeszłym roku, szybciej zaczęły spadać kwoty rachunków wiosną. W marcu 2022 produkcja była wyższa o 47% niż w 2021. To był bardzo słoneczny miesiąc. Kwiecień był za to gorszy, bo zeszłoroczny był wyjątkowo udany. Maj za to prawie dorównał słabemu czerwcowi.

Ostateczna produkcja w 2022 roku zamknęła się sumą 6308kWh, co daje średnio 525kWh miesięcznie. Dla porównania rok wcześniej ta sama instalacja wyprodukowała 5757kWh, więc rok 2022 był o blisko 10% lepszy od 2021.

Oczywiście nadal to jest minimalnie poniżej 1MWh na 1kWp instalacje, ale pamiętajmy, że panele ułożone nie końca optymalnie, bo pod niewielkim kątem. Biorąc to pod uwagę, należy uznać, że rok 2022 był dla produkcji prądu bardzo udany.

Zwrot kosztów instalacji

Początek roku to dobry okres dla podsumowań. Dodatkowo cena prądu będzie wzrastać. Warto więc policzyć, jaki zwrot z instalacji miałem przez ten rok oraz od momentu instalacji – dwa lata i cztery miesiące temu.

Produkcja w tym roku wyniosła 6308kWh, z czego wysłano do sieci 4170kWh. Ponieważ prądu zużywam więcej niż produkuję, więc nic mi nie przepada i można policzyć cały wyprodukowany prąd jako zysk, odejmując 20% od części wysłanej, bo o tyle mniej mogę pobrać go z sieci bez dodatkowych opłat. W tym roku zużyłem więc 2138kWh bezpośrednio i odebrałem 3336kWh za prąd wysłany wcześniej. Dzięki temu nie pobrałem z sieci 5474kWh, warte 3777zł.

Od początku działania instalacja wyprodukowała 13105kWh, z czego do sieci wysłano 8613kWh. Zużycie własne wyniosło więc 4492kWh, a z sieci bez opłat pobrałem 6890kWh. Zaoszczędziłem więc 11382kWh warte 7853zł.

Instalacja kosztowała mnie po odliczeniu ulg i dopłat 18700zł. Oznacza to, że „do spłaty” pozostało 10847zł. Przy obecnych cenach prądu i tak dobrej pogodzie jak w 2022 roku, pełny zwrot nastąpiłby w 2025 roku. Przy rosnących cenach prądu może nawet szybciej.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotowoltaika i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Ponad dwa lata z fotowoltaiką

  1. SpeX pisze:

    A jak tam problemy z instalacją na „ulicy”?

  2. Patrząc na zwrot instalacji w ujęciu złotówkowym i biorąc pod uwagę fakt, że prąd drożeje warto odnieść wartość instalacji z dnia zakupu tj. 18.700 zł do wartości 1kW z tamtego momentu. Inflacja nie śpi (grasuje dość zauważalnie) i warto mieć świadomość, że porównując wydaje pieniądze kilka lat temu do cen zakupu energii dzisiaj, gdy wszystko zdrożało nieco się oszukujemy i zwrot na zero w ujęciu kwotowym dalej będzie stratą i wynikiem pod kreską. Najprościej przeliczać to porównując cenę prądu w tamtym okresie do cen dzisiejszych i przemnożyć chociaż pozostałą część (uproszczenie) przez ten współczynnik. Nie zmienia to jednak faktu, że ta inwestycja z pewnością w długiej perspektywie jest opłacalna i da sporo zaoszczędzić 🙂

Skomentuj SpeX Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *