D-Link DIR-320 a DD-WRT

dir-320front

Stało się, zrezygnowałem z linii telefonicznej (która i tak była na stale zawieszona, jako że rolę telefonu stacjonarnego przejął już dawno VoIP). W zamian wziąłem Internet z kablówki, która ma całkiem niezłą ofertę (z uwagi na brak konieczności utrzymania „nieużywanej” linii telefonicznej). Przy okazji sprzedałem router ASDL – dobrego, stabilnego Linksysa. Jego miejsce zajął D-Link DIR-320. Co mnie skusiło? Port USB i fakt, że to „edycja OpenSource”. Bardzo mi się podoba podejście producenta, który na swoich stronach umieścił instrukcję, jak wgrać do routera alternatywne oprogramowanie.

Zanim jednak przejdziemy dalej, opowiem jak wygląda moja sieć domowa i jaka jest moja docelowa jej wizja. Centralnym punktem systemu jest „mała serwerownia” – szafka w przedpokoju ze sprzętem. Stoi tam rzeczony router, modem z kablówki, bramka VoIP Linksysa i stary desktop z Linuksem. Poza tym z sieci korzysta przewodowo jeden komputer stacjonarny i bezprzewodowo dwa laptopy, telefon komórkowy i iPod.

Sensownym pytaniem i kluczem do dalszej wizji infrastruktury jest – po cholerę ten desktop w szafce? Jak mam jakieś duże pliki do ściągnięcia to go włączam i ściągam, może pracować choćby całą noc i cały dzień. Gdy wychodzę z domu i potrzebuję się dostać do prywatnych plików – loguję się do niego przez ssh i w razie potrzeby ściągam. Jeżeli jestem gdzieś poza domem połączony do sieci WiFi, do której nie mam zaufania – łączę się z nim i zestawiam połączenie VPN i mogę bezpiecznie surfować po sieci. Czasami nie potrzebuję nawet VPNa, przez ssh otwieram sobie tunel do lokalnego proxy i też mogę bezpiecznie przeglądać strony www. Zastosowań jest wiele. Problemy też są – komputer pobiera sporo prądu, jest dość głośny i wydziela ciepło. Poza tym trzeba pamiętać, żeby go włączyć czy wyłączyć. Idealną sytuacją byłoby, gdyby wszystkie jego funkcje mógł przejąć router. Nierealne? A jednak.

dir320-ztylu

Trochę o routerze. DIR-320 – niewielkie pudełko z 5 portami Ethernet (4 LAN i 1 WAN), portem USB i WiFi. Nawet estetyczny, szczególnie jak wisi w szafce i się na niego nie patrzy, a co najważniejsze cichy. Firmowe oprogramowanie specjalnie nie zachwyca, ale też nie jest złe. Ot standard routerowy plus gratis printserver. A co siedzi w środku? Na szczęście w dobie Internetu pudełka rozkręcać nie trzeba, w sieci można znaleźć zdjęcia, specyfikacje. Sercem systemu jest chipset Broadcom BCM5354 przy częstotliwości 240MHz, do tego mamy 32MB pamięci RAM i 4MB pamięci flash. Niby nie za dużo, ale jak się okaże wcale nie tak mało. A gdyby dało się na tym uruchomić Linuksa?

Dochodzimy do sedna – DD-WRT. Alternatywne oprogramowanie, oparte na Linuksie, otwierające naprawdę duże możliwości. Oczywiście do pełni szczęścia i rozwinięcia skrzydeł port USB wydaje się niezbędny. Na szczęście DIR-320 takowy posiada.

Tutaj chyba pora na małe zastrzeżenie – to co przeczytasz poniżej to tylko moje doświadczenia. Tobie może się nie udać, możesz uszkodzić router, podczas pracy możesz spaść z drabiny, może spaść jakiś samolot… Ok, ostrzegłem, a teraz postaram się opisać drogę, którą ja przeszedłem. Jako, że to dopiero początek zabawy, to pewnie dalsze doświadczenia będę przekazywał z czasem, o ile będzie zainteresowanie. Jeszcze jedno małe zastrzeżenie – cały opis pisany jest przez człowieka, który praktycznie nie używa Windowsa, z dość dużym doświadczeniem Linuksowym. Być może w tekście pojawią się przez to jakieś uproszczenia czy skróty myślowe, dla mnie oczywiste. Będę się starał jednak tego unikać.

Pierwsze co trzeba zrobić to wybrać wersję oprogramowania, którą chce się wgrać. Nie powiem, żeby było to banalne. Ba, to jeden z trudniejszych kroków, które do tej pory wykonałem. Mnogość wersji jest olbrzymia. Dlaczego? DD-WRT obsługuje wiele routerów, z różną ilością pamięci, różnym wyposażeniem, wersje mają różne możliwości. Oczywiście dostępny jest przegląd podstawowych rodzajów dystrybucji. W zasadzie do DIR-320 możnaby wgrać wersję standard i się niczym nie przejmować. Ja jednak, mając na względzie potrzeby wybrałem dystrybucję Mini z dodaną obsługą USB i FTP. Co więcej, jako że miałem niejasne podejrzenia (na podstawie lektury forum), że obecna stabilna wersja (v24 SP1) nie do końca dobrze obsłuży USB w DIR-320, zdecydowałem się na wersję preSP2 – czyli wydanie nieoficjalne, konkretnie – dd-wrt.v24-12461_NEWD_mini_usb_ftp.bin. Jak na razie – strzał w dziesiątkę, a jak wyjdzie oficjalna wersja SP2, to zrobię upgrade. Skąd ściągnąć plik z firmware do routera? W dziale Downloads mamy podział na wersje. Wybrany przeze mnie można znaleźć w katalogu others/eko/V24_TNG. Ostrzegam, że nie zawsze może to być dobry wybór, bo wersje, które nie są oznaczone jako „stabilne” mogą rodzić różne problemy.

Cóż, problemy to jednak moja specjalność, więc zabrałem się do pracy. Pierwsze – zmiana nazwy pliku na firmware.bin. Potem dla pewności reset routera do ustawień fabrycznych. Router stoi na stole, zasilanie jest, komputer połączony do portu numer 1 routera (nie WAN), wszystko inne odłączone. Na komputerze uruchomione Ubuntu, choć od biedy może to być nawet jakiś Windows. W Ubuntu mam pakiet tftp (sudo apt-get install tftp), więc zaczynamy. Na początku musimy sobie zdefiniować na sztywno adres IP w komputerze – niech to będzie 192.168.0.10 (z maską 255.255.255.0). Sprawdzamy, czy sieć działa (router pinguje – ping 192.168.0.1) Przechodzimy do katalogu, gdzie jest plik firmware.bin. Uruchamiamy tftp i definiujemy wstępne parametry
# tftp
tftp> binary
tftp> trace
tftp> rexmt 1
tftp> connect 192.168.0.1

I teraz ważny krok – wyłączamy i włączamy router i szybko (pół sekundy, sekunda) wydajemy komendę
tftp> put firmware.bin
Jeżeli trafiliśmy we właściwe okno czasowe (a jest duża szansa, że tak) to nie zobaczymy komunikatu o timeoucie, tylko serię bardzo szybkich informacji o wysyłaniu pliku i dalej nic. BARDZO WAŻNE, nie wyłączać po tej operacji routera. Trzeba spokojnie odczekać jakieś 10 minut aby dać czas aby DIR-320 wgrał otrzymane oprogramowanie do pamięci flash. Jak zbyt wcześnie odłączysz prąd – możesz zepsuć router. Jeżeli natomiast wszystko poszło ok, na liście dostepnych sieci WiFi powinna się pokazać nowa o SSID dd-wrt. Wtedy zmieniasz konfigurację komputera, aby pobierał adres przez DHCP. Powinna być możliwość zalogowania do routera przez www pod adresem 192.168.1.1. Przy pierwszym logowaniu router poprosi Cię o podanie nowej nazwy użytkownika administracyjnego i nowego hasła. W wersji, którą ja wgrałem nie wymagał wstępnego podania standardowego hasła, jeżeli jednak by pytał spróbuj root/admin.

Jeżeli używasz Windowsa, to podobno możesz wgrać oprogramowanie komendą tftp -i 192.168.0.1 put firmware.bin, jednak musisz ją wydać około dwóch sekund po włączeniu routera do prądu, mieszcząc się w krótkim oknie czasowym.

Jeżeli doszedłeś do tego momentu i wszystko jest w porządku, możesz przyjąć gratulacje – na twoim routerze działa DD-WRT. Nie spoczywaj jednak zbyt szybko na laurach i zabezpiecz sieć bezprzewodową. W zakładce Wireless/Basic settings wybieramy tryb pracy (AP), SSID i kanał (zależnie od tego jakie sieci pracują w okolicy). Zapisujemy i przechodzimy do zakładki Wireless Security i ustawiamy tryb WPA2 Personal Mixed, algorytm TKIP i podajemy sekretny klucz. Niestety w tej chwili powinniśmy włożyć trochę wysiłku i wpisać długi klucz, nie opierając się na słowach – będzie bezpieczniej. Zapisujemy i restartujemy router.

Potem w moim przypadku pozostało przeniesienie routera do szafki, podłączenie wszystkich kabli, restart routera, a przy okazji modemu kablowego i bramki VoIP. Komputer połączył się z siecią bezprzewodową i uzyskał połączenie z Internetem.

Dalsze kroki konfiguracji to standard znany z klasycznego oprogramowania routera. Obowiązkowo (jeżeli nie mamy stałego IP) konfigurujemy usługę DDNS, żeby łatwo zawsze móc dostać się z zewnątrz. Przekierowania portów, jeżeli tego potrzebujemy. Możemy też zmienić adresacje sieci LAN, jeżeli mamy inne preferencje niż 192.168.1.0, a warto mieć bo może kiedyś będziemy chcieli zestawić VPN do obcej sieci, która przypadkiem może mieć tę popularną adresację.

Nie będę się na razie rozwodził jaki to DD-WRT jest wspaniały, że możemy definiować VLANy, mamy całkiem duże możliwości priorytetyzacji pakietów o ograniczania pasma. Od ręki możemy też zestawić na stałe połączenie VPN z serwerem PPTP lub sami taki serwer uruchomić. Co więcej cały interfejs webowy jest przyjemnie dynamiczny – możemy obserwować na bieżąco siłę sygnału podłączonych przez WiFi klientów czy oglądać wykresy z ilością wysyłanych i odbieranych danych.

Na podziwianiu interfejsu spędzić można wiele czasu, my jednak pomijając fajerwerki włączymy w zakładce Services dostęp przez SSH i od razu SSH TCP Forwarding, zezwalając (przynajmniej na razie) na użycie logowania z użyciem haseł. Możemy także zmienić port ssh na inny. Na wszelki wypadek pozostawiamy włączony telnet (przynajmniej na początku). Przy odrobinie odwagi możemy także udostępnić logowanie przez ssh ze strony Internetu w zakładce Administration / Managment. W tym wypadku pewnie warto zmienić standardowy port – dla niektórych przyszłych zastosowań, np. na 443 (o ile nie używamy zarządzania przez https i nie planujemy instalować bezpiecznego serwera www). Możemy oczywiście dopuścić logowanie tylko z wybranego zakresu adresów zewnętrznych.

Jakie dalsze plany? W następnych krokach włączymy obsługę USB, podłączymy pendrive do routera i zainstalujemy na nim dodatkowe oprogramowanie – ncFTP, tinyproxy, może klienta torrentów, a może coś jeszcze. Zobaczymy też co się da zrobić z drukarką, a potem zapewne przeniesiemy dane z pendrive na 2,5″ dysk podłączany przez USB. Zastanowimy się jakie jeszcze potencjalne zastosowania może mieć taki router.

To wszystko jednak w kolejnym odcinku, o ile będzie zainteresowanie tematem. Zachęcam więc do komentowania.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Komputery, Telekomunikacja i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

0 odpowiedzi na D-Link DIR-320 a DD-WRT

  1. matrix pisze:

    git napisz coś więcej o usb i sambie 🙂 oraz skryptach jakie można wpakować do crona, żeby poprzez smb możnabyło np. ściągać pliki 😀

  2. irhabi pisze:

    Mistrzostwo! Mam w planach zakup router więc ten artykuł był mi bardzo przydatny i najprawdopodobniej już niedługo będę się również cieszył tym routerem.
    Trafiłem na tą stronkę całkiem przypadkiem i jeszcze nie zdążyłem przejrzeć innych artykułów, a ciekaw jestem jak zrobić VoIP, bo ze stacjonarnego zrezygnowałem już jakiś czas temu. Mam nadzieję, że znajdę takowy artykuł, a jeżeli nie to może zachęci to autora do napisania czegoś w tym temacie.

    Pozdrawiam
    irhabi

  3. Krzys72 pisze:

    No ciekawe, pisz dalej, jestem ciekawy właśnie co jeszcze można na tym odpalić.
    pozdrawiam

  4. Czytelnik pisze:

    Rozumiem ze podpinasz hub usb do tego drukarka, dysk itp. :>

  5. nobady pisze:

    Jak Broadcom to mniemam, że można wlutować drugi port USB (kamerka, drukarka, etc.), kwestia sprawnych palców i guglarki.

    • techniczny pisze:

      Nie ma takiej potrzeby – wystarczy podłączyć hub usb. W tej chwili poza pendrive mam podpiętą drukarkę, a planuję podpiąć dysk przenośny. W wolnej chwili napiszę więcej na ten temat.

  6. zizzfizzix pisze:

    A ja jestem zainteresowany również wyborem urządzenia, dlaczego na nie padło? Zawsze chciałem mieć taki router ale jak patrzyłem na te wszystkie WRT to było trochę za dużo kasy jak dla mnie, czym się kierowałeś, może zrób jakąś ściągę? 🙂
    Ficzerki jakie można uzyskać z takim routerem też mnie interesują, choć z góry zakładam że da się zrobić wszystko na co pozwala hardware 😉

    • techniczny pisze:

      Dlaczego? W innej sieci padł mi niedawno Access Point i switch (prawdopodobnie po przepięciu w energetyce, a może czas już przyszedł na nie). Czymś je trzeba było zastąpić. Była akurat promocja w sklepie, więc kupiłem DIR-300. Tu zdecydowała przede wszystkim cena. W swojej roli sprawdził się świetnie – dało się włączyć tryb AP+switch w jednym i nic więcej – i o to dokładnie chodziło. Dodatkowo spodobały mi się informacje, że D-Link wspiera Open Source i jak się uszkodzi router przy wgrywaniu alternatywnego oprogramowania to naprawiają (ja nie miałem takiego przypadku). Potem poczytałem trochę o DD-WRT i od razu było dla mnie pewne, że chcę coś z portem USB. Wybór DIR-320 był już naturalny, choć gdyby w lokalnym sklepie akurat był ASUS to pewnie na niego się bym zdecydował (DIR-320 niestety też nie było, musiałem zamawiać przez Allegro).

  7. Pingback: Top Posts « WordPress.com

  8. daver pisze:

    Polecam jednak ASUS WL-500gPv2 (premium), ma 8mb flash i 2 porty usb 2.0 . Wspierany przez dd-wrt, x-wrt i openwrt 😉

  9. r2 pisze:

    taaaaa, zapomniałeś dodać, że dwa razy droższy 🙂
    Generalnie to bardzo fajny ten dir-320. Tylko czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy wersja dd-wrt przeznaczona do tego routera bazuje na jądrze 2.4 czy 2.6?

    • techniczny pisze:

      Wersja, którą zainstalowałem chodzi na:
      Linux home 2.4.37 #3945 Wed Jul 8 12:09:44 CEST 2009 mips unknown

  10. Inny pisze:

    Witam,
    Zastanawiam się nad rozwiązaniem do VoIP-a i ten artykuł podsunął mi takie rozwiązanie (nie wiem na ile możliwe do zrealizowania):
    A gdyby tak wgrać do routera jakiegoś klienta VoIP, a do portu USB podłączyć jeden z tanich telefonów VoIP na USB. To rozwiązanie miałoby takie zalety:
    1. Tańsze niż zakup bramki, telefonu VoIP lub routera z obsługą VoIP.
    2. Mniejsze zużycie energii (pracuje tylko jedno urządzenie, a nie dwa jak w przypadku osobnej bramki).
    3. Zajmuje mniej miejsca.

    Co o tym sądzicie? Da się zrobić?

  11. kylo pisze:

    Cześć
    Czekam z niecierpliwością na kolejne części.
    Pozdrawiam

  12. Misiek pisze:

    No fajnie, tylko że nie ma gigabitu…

    A jak rozmawiamy o dyskach sieciowych to moim zdaniem bez gigabitu nie podchodz…

    gigabit daje szybkosc lokalnego dysku…

  13. r2 pisze:

    Czołem,

    A mam może pojęcie czy da rade zrobić użytek z przycisku z boku dir-320? Bo w openwrt na moim asusie dało się pod podobny przycisk podpiąć dowolna komende… bardzo wygodne

  14. Prims pisze:

    Ja mam mały problem z tym routerem ponieważ niby wszystko działa, a co pewien czas wywala mi internet na wszystkich kompach. Jak odłączę kable, podepnę do stacjonarnego i z powrotem do routera to znowu działa. Wgrywałem nowy firmware (ze strony dlinka) i nic:/ Jakby ktoś wiedział co z tym zrobić to proszę o odpowiedź.

    • techniczny pisze:

      Nic takiego nie zaobserwowałem, ale na standardowym sofcie używałem tylko kilka dni. Możesz zawsze spróbować wgrać dd-wrt.

    • Isis pisze:

      @Prims: Co prawda mam router DIR-300 ale występował ten sam problem. Wyłączyłem opcję DNS Relay w zakładce Lan Setup i jak na razie działa. Co do samego artykułu to bomba, Zaczęło mnie kusić żeby to samo zrobić z DIR-300 😉

      • Saymon pisze:

        Mam ten sam problem co Kolega – wywala mi neta na wszystkich kompach i po wypięciu kabelka internetowego z routera i wpięciu go do kompa stacjonarnego internet sie pojawia i potem juz dziala az do nastepnego razu:/ Wyłączylem opcję DNS Relay i problem dalej sie pojawia Mam dynamiczne IP i wszystko automatycznie sie konfiguruje na podstawie MAC-adresu karty sieciowej. Nie wiem co z tym fantem zrobic … walniety router czy co ? Prosze o radę i z góry dziekuje za pomoc.

  15. | pisze:

    No właśnie! Czy ktoś w ogóle wie co robi ten przycisk z boku router’a?

    • Bogdan pisze:

      Po wgraniu DD-WRT można ustawić pod tym przyciskiem wyłączanie wifi. Nawet to działa – sprawdzałem.
      A powinno się także udać podpięcie uruchamiania różnych skryptów. Jest to opisane na stronie wiki dd-wrt.
      Działa również sterowanie kolorkami diody od usb – np. czerwona gdy dysk/pendrive odmontowany, zielona gdy zamontowany (też sprawdzałem).

  16. Prims pisze:

    Próbuje wgrać ten nowy firmware. Niestety nic się nie dzieje. To znaczy wgrywam przez komendę: tftp -i 192.168.0.1 put „C:\Documents and Settings\admin\Pulpit\Dlink\firmware.bin” i nic. Nic się nie wgrywa. Jest jakaś inna opcja wgrania? Posiadam windows xp

  17. teomos pisze:

    Witam wszystkich!
    Mam pytanie do użytkowników tego cacka. Posiadam internet z UPC i chciałbym wiedzieć czy ten router sobie poradzi czy podziale neta od tego providera?
    Pozdrawiam i z niecierpliwością oczekuje na odpowiedź 🙂

  18. teomos pisze:

    Router śmiga pod UPC. Zakupiłem i jestem w 100% zadowolony.

  19. UserMan pisze:

    Bardzo dobry artykuł 🙂 Wielkie BRAVA dla Ciebie, mam jednak pytanie i zarazem prośbę: czy można by rozwinąć bardziej szczegółowo (łopatologicznie) jak uruchomić drukarkę hp desk jet usb ??? Zapewne wiele osób ma z tym problem 🙂

  20. marung pisze:

    Witam 🙂 dd-wrt jest świetny 🙂 własśnie wgrałem na Dlink Dir-320
    http://www.dd-wrt.com/dd-wrtv3/index.php
    tu mozna zapoznać się ze sprzętem obsługiwanym przez to alternatywne oprogramie i je pobrać. Po wielu nieudanych prubach trafienia w krótki odcinek czasu by wgrać ten soft chciałem opisać sposób wgrania w systemie win xpw 100% skuteczny :).
    1. preparujemy plik z pobranego ze strony podanej wyżej: firmaware.bin
    2. kopiujemy go na dysk C
    3. uruchamiamy konsole „cmd” w windows
    4. cd :\
    5. ustawiamy adres statyczny np. 192.168.0.10 maska 255.255.255.0
    6. podłączamy się do pierwszego lanu kablem
    7. uruchamiamy router z wcisnietym guzikiem „reset” i trzymamy ten guzik okolo 5-6 sekund
    8. wpisujemy lub tylko klikamy enter z przygotowaną komendą : „tftp -i 192.168.0.1 put firmware.bin”
    9. kiedy pojawi sie sieć dd-wrt lub kiedy pobierzemy na lanie adres (trzeba na dynamiczny ustawic) z puli 192.168.1.x soft jest gotowy.
    Mi poszło za pierwszym razem 🙂 wgrywałem w ten sposób APRouter na 5-cio portowy ap edimax (nie router). Nie biorę odpowiedzialności w razie niepowodenia

  21. Marcin pisze:

    Super sprawa @techniczny – nie sprawdzałeś może ile taki zestaw pobiera prądu? Mówię o routerze i dysku.

    Testowałeś może dd-wrt.v24-12774_NEWD_mini_usb_ftp.bin ??

    Generalnie super info i dzięki za podzielenie się doświadczeniem.

  22. Stefan pisze:

    Tu macie skrypt pod windowsa :

    @Echo Off
    set DEFAULT_FW=firmware.bin
    set FMFILE=%1
    if X”%FMFILE%” == X”” (
    set FMFILE=%DEFAULT_FW%
    )

    if NOT EXIST %FMFILE% (
    echo.
    echo ERROR: File %FMFILE% does not exist
    GOTO HELP
    )
    Goto BEGIN
    :HELP
    echo.
    set FW_PARAM=firmware_file
    echo Use %0 [%FW_PARAM%]
    echo By default %FW_PARAM% is %DEFAULT_FW%

    Goto END
    :BEGIN
    echo ============================================
    ping -n 1 -w 10 192.168.0.1
    If ERRORLEVEL 1 Goto BEGIN
    If ERRORLEVEL 0 Goto FLASH
    Goto END
    :FLASH
    echo ============================================
    echo *** Start Flashing ****
    tftp -i 192.168.0.1 put firmware.bin

    Skrypt automatycznie wgrywa soft.
    Aby go użyć należy:
    1. Zapisać go w pliku .bat w katalogu z firmware
    2. Ustawić na komputerze statyczne ip 192.168.0.2
    3. Odpalić cmd i wejść do katalogu ze skryptem i firmaware’m
    4.Wpisać polecenie: Nazwa_skryptu.bat Nazwa_firmware.bin

    Wiem ze pod linuxa jest podobny skrypt.

  23. siwuch86 pisze:

    Witam serdecznie. Poszukuje jakiegos routerka z USB i mozliwoscia wgrania wrt. Wspomniany w artykule router wstępnie spelnia wymagania :). Mam tylko jedna wątpliwość. Chce tego uzyc do neo w polaczeniu z modemem na usb. Pytanie: czy obsługa usb w tym sprzeciku nie jest jakas zubozona i z jakichs powodów nei bedzie mi to dzialac? Czy ktos juz takie cosik robil? Bardzo prosze o info.

    pozdrawiam

  24. Dostępność pisze:

    Witam!
    Szukając routerów z usb obsługujących dyski zewnętrzne przez przypadek trafiłem na tą stronę. Bardzo mnie zaciekawiła możliwość takiej rozbudowy funkcjonalności tego urządzonka.
    Natrafiłem jednak na inny problem. Chcę udostępnić dysk twardy 1tb usb (zakup w planach) w domu przez router (również nie zakupiony). Problemem jest maksymalna ilość użytkowników korzystających z dysku. Chcę na nim przechowywać muzykę i filmy. Korzystać będzie się przez kabel ethernet, wifi oraz przez internet.
    Tu moje pytanie: Jaka jest maksymalna ilość korzystających (odczyt/zapis) użytkowników.

  25. bogas pisze:

    Doskonały artykuł, właśnie zakupiłem omawiany router. Czekam z niecierpliwością na następną(e) częśc(i). Szczególnie interesuje mnie USB pod kątem serwera wydruku oraz klient torrenta wraz z pendrivem.

  26. bluee pisze:

    W końcu mi się udało 🙂 Przyznam się że walczyłem ze zmianą oprogramowania przez 3 dni (po godzince mniej więcej, zanim nie opuszczały mnie chęci). Myślałem że to przez wersję hardware (mam A2). W końcu na początku puściłem tftp, na ćwierć sekundy wyłączyłem routerek z napięcia i po podłączeniu dd-wrt został załadowany. Zatem dla wszystkich walczących – cierpliwości – uda się na pewno 🙂

  27. nikilaudapl pisze:

    Witam.
    Jak zgrać oryginalny firmware do pliku .bin przed instalacją dd-wrt ?

  28. MaxiKaaz pisze:

    A ja bym jednak proponował zastanowić się nad czymś od Asusa – oczywiście mówię tu o WL500gP, zarówno v1 jak i v2.
    Po pierwsze – oprócz wymienionych alternatywnych softów działa na nim także oparte o linuxa Tomato – z wkompilowanym od razu serwerem FTP, Sambą i paroma innymi przyjemnościami… Drugie – ktoś już to wspomniał – Asus ma 2 porty USB, możliwość wyprowadzenia kolejnych 2…
    Tomato jest softem wg mnie stabilniejszym, i bardziej przyjaznym użytkownikowi niż DDWRT czy OpenWRT (które z kolei jest najbardziej elastyczne w konfiguracji…).

  29. mmar pisze:

    Witam

    Poszukuję „łopatologicznego” opisu konfiguracji VLAN na DIR-320 pracującego na DD-WRT.Celem takiej konfiguracji jest otzrymanie 2 niezależnych sieci komputerówych mających dostęp do sieci WAN poprzez router DIR-320. Bardzo prosze o sugestie ja to wykonać.

Skomentuj | Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *